Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Podwójne derby dla TS ROW Rybnik
W niedzielę dwa zespoły TS ROW Rybnik walczyły w Wodzisławiu o kolejne ligowe punkty. Zespół drugiej ligi mierzył się przy Bogumińskiej z zespołem SWD Wodzisław, z kolei trzecioligowe rezerwy zespołu z Rybnika w Kokoszycach walczyły o punkty z... rezerwami SWD Wodzisław. Tak więc kibice zażyli wczoraj porządnej dawki wodzisławsko-rybnickich derbów.
W meczu II ligi ekipa TS ROW przysporzyła swym kibicom sporo nerwów. W 16 minucie rybniczanki prowadziły 2:0 po bramkach Dominiki Sykorovej i Edyty Botor. Gra wyglądała dobrze. Niestety po przypadkowym rzucie wolnym zespół ROW-u stracił bramkę po błędzie bramkarki Marceliny Pawlik. Na dwie minuty przed przerwą po faulu na Anecie Szymanowskiej, czerwoną kartkę dostała bramkarka SWD. Mimo gry w osłabieniu gospodynie wyprowadziły szybką kontrę podczas której zawodniczka SWD została sfaulowana w polu karnym przez piłkarę z Rybnika. Rzut karny został zamieniony na bramkę, dzięki czemu wynik brzmiał już 2:2. W drugiej połowie SWD ustawiło się w głębokiej defensywie, z jedną wysuniętą zawodniczką. Oba zespoły stworzyły w drugiej części meczu sporo sytuacji. Konsekwencją tego były dwie bramki dla Rybnika. Jedną zdobyła Aneta Szymanowska, druga, jako trafienie samobójcze powędrowała na konto bramkarki SWD. Kibice czekali na kolejne trafienia przyjezdnych, lecz do bramki trafiły gospodynie, doprowadzając do wyniku 3:4. W samej końcówce spotkania padły dwioe bramki dla rybniczanek. Zdobyły je Aneta Szymanowska oraz Dominika Sykorova. Wygrana Rybnika 6:3 pozwoliła temu zepsołowi na zdobycie kolejnych trzech punktów, lecz braki w koncentracji zespołu wymagają wyeliminowania.
W drugim meczu pomiędzy tymi zespołami na szczeblu trzeciej ligi, który został rozegrany w niedzielę o godzinie 15:00 na boisku w wodzisławskich Kokoszycach także nie brakowało emocji. Spotkanie było bardzo wyrównane, choć warunki boiskowe i atmosferyczne pozostawiały wiele do życzenia. Boisko było nierówne, a dodatkowo padał deszcz. Oba zespoły dawały z siebie wszystko, lecz ostatecznie to zespół rezerw TS ROW schodził z boiska z trzema punktami na swym koncie. Szczególnie cieszyć może natomiast fakt, że o obrazie gry w trzecioligowym straciu decydowały zawodniczki mające po trzynaście, czternaście i piętnaście lat. Tylko tak dalej!
KS SWD Wodzisław Śląski - TS ROW Rybnik 3:6
KS SWD Wodzisław Śląski II - TS ROW Rybnik II 1:2
fot. TS ROW Rybnik
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Ogłoszenia | Pokaż wszystkie » |
Niestety nie ma jeszcze żadnych ogłoszeń
Telegraf | Pokaż wszystkie » |