Intensywna środa TS ROW Rybnik

Najwcześniej, bo już o 16.30 w Istebnej na murawę wybiegł pierwszy zespół. W meczu Pucharu Polski zmierzył się z ekipą Istebnej. Ekipa z Rybnika, która wystąpiła w tym meczu bez juniorek, dość długo się męczyła. Dopiero w drugiej części meczu, po wejściu na boisko Agaty Sobkowicz zespół ożył. Skutkiem tego były bramki Anety Szymanowicz, oraz wprowadzonej na boisko Agaty Sobkowicz. Błędy ROW-u w defensywie spowodowały jednak, że zespół gospodyń zdołał doprowadzić do wyrównania. Zwycięstwo rybniczankom w końcówce meczu zapewniła jednak Maria Mihaldova. Dzięki temu ekipa z Rybnika awansowała do kolejnej rundy PP. Spotkanie odbęzie się już w przyszłym tygodniu.

Pół godziny później, punktualnie o 17.00 w Wodzisławiu-Jedłowniku walkę o punkty w lidze rozpoczęły młodziczki. Zespół ten, jako jedyny złożony w stu procentach z dziewczyn, mierzył się z ekipą Gosławia Jedłownik, w którym występują w większości chłopcy. Do przerwy, choć spięte, dzielnie walczyły i remisowały bezbramkowo. W drugiej połowie już całkowicie zdominowały przeciwnika, o czym świadczyć może siedem zdobytych goli. Piękna i mądra gra piłką w środku pola dała zamierzone efekty. Przeciwnycy wykorzystali co prawda dwa błędy formacji defensywnej, lecz na lepszy wynik zabrakło czasu. Bramki dla TS ROW zdobywali: Dawid Michalski (samobójcza), Aleksandra Kowalczyk (2), Oliwia Krótki, Laura Kania, Patrycja Dylong oraz Anna Jaworucka.

Jako ostatnie na boisku w Rybniku-Kamieniu zameldowały się juniorki U16. Rywalem zespołu TS ROW były dziewczyny z Tychów, czyli główny rywal do walki o mistrzostwo Śląska. W klubie z Rybnika pokładają wiele nadziei w tej drużynie. - Mamy silną ekipę, złożoną z takiej samej liczny 15-latek, co 13-latek - informują w klubie. Zespół Rybnika wygrał bezdyskusyjnie, przeważając w niemal każdym elemencie gry, o czym świadczy pięć goli po stronie zysków i czyste konto po stronie strat. Bramki w tym meczu zdobywały: Marta Miś (2), Marta Kamińska, Katarzyna Kubik, oraz Julia Krzyżok.