Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Tworków potknął się na Kłodzie z Raszczyc
W minioną sobotę, 17 września, na raszczyckiej arenie doszło do starcia LKS BraxTon Raszczyce oraz LKS 05 Tworków. Było to spotkanie siódmej kolei klasy okręgowej, dedykowane w szczególności szefowi sponsora tytularnego gospodarzy, Romanowi Makulikowi, który w tym dniu obchodził swe urodziny.
Oba zespoły w tabeli dzieliła tylko jedna pozycja - Tworków zajmował trzecie miejsce z dorobkiem dwunastu punktów, z kolei Raszczyce były czwarte. Na swym koncie również miały dwanaście punktów. Pozycje w zestawieniu okręgówki wskazywały więc, że rywalizacja w tym spotkaniu będzie zacięta. Potwierdziło się to tuż po pierwszym gwizdku sędziego Krzysztofa Milera. Początek pierwszej połowy należał jednak zdecydowanie do gości. Ataki Tworkowa opłaciły się, gdyż w 17 minucie spotkanie i faulu w polu karnym Raszczyc arbiter bez zawahania wskazał na "wapno". Piłkę na punkcie oddalonym o jedenaście metrów od bramki Mateusza Stebla ustawił Piotr Cerkowniak i pewnie pokonał golkipera gospodarzy, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Choć oba zespoły od tego momentu stworzyły jeszcze wiele dogodnych sytuacji, to wynik pierwszej połowy brzmiał 0:1.
W drugą połowę z większym animuszem weszła ekipa LKS BraxTon Raszczyce, stwarzając kilka groźnych sytuacji pod bramką rywali. Jedna z nich zakończyła się trafieniem Arkadiusza Kłody w poprzeczkę. Przytomna gra defensywy Tworkowa oraz jego doświadczonego bramkarza uchroniła ekipę z Gminy Krzyżanowice przed stratą gola. Ataki Raszczyc opłaciły się. W 61 minucie po wspaniałym strzale Marcina Stachurskiego Roman Bindacz zmuszony był do kapitulacji, a wynik na tablicy świetlnej brzmiał już 1:1. Trafienie to poprawiło humory kibicom raszczyckiej jedenastki, dzięki czemu zaczęli intensywniej dopingować swą drużynę. Los sprzyjał gospodarzom, który dodatkowo od 66 minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał gracz Tworkowa, Bartłomiej Sikorski. To było niczym woda na młyn dla miejscowych, którzy przeprowadzili kilka dogodnych sytuacji. Jedna z nich zakończyła się objęciem prowadzenia. Piłkę w siatce w 73 minucie umieścił doświadczony Arkadiusz Kłoda. Gracz ten do końca spotkania był niezwykle aktywny. Kilkukrotnie stanął przed szansą dobicia rywala, lecz brakowało celności, gdyż w jednej ze swych sytuacji ponownie trafił w poprzeczkę.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 2:1 dla LKS BraxTon Raszczyce. Dało to zespołowi z Raszczyc kolejne zwycięstwo i awans na drugie miejsce w tabeli klasy okręgowej. Ekipa Bartłomieja Sochy traci do lidera z Nędzy cztery punkty. Zespół Tworkowa po potknięciu na Kłodzie w Raszczycach spadł na szóstą pozycję.
LKS BraxTon Raszczyce - LKS 05 Tworków 2:1 (0:1)
0:1 Piotr Cerkowniak 17' (k)
1:1 Marcin Stachurski 61'
2:1 Arkadiusz Kłoda 73'
Żółte kartki – Sebastian Obara (Brax Ton Raszczyce); Bartłomiej Sikorski, Piotr Cerkowniak (LKS Tworków)
Czerwona kartka – Bartłomiej Sikorski (LKS Tworków)
Składy:
LKS Brax Ton Raszczyce: Mateusz Stebel, Roman Kowalczyk kpt., Kacper Kowalczyk, Jakub Kowalczyk, Dawid Nepelski, Sebastian Obara, Maciej Kocztorz, Marcin Stachurski, Arkadiusz Kłoda, Kacper Szweda i Kamil Brzoska.
Rezerwowi: Wojciech Wacławczyk, Bartłomiej Socha (55 min.), Michał Górny (89 min), Wojciech Jakubczyk i Tomasz Okraszewski (75 min.).
LKS Tworków: Roman Bindacz, Bartłomiej Sikorski, Kamil Kuczok, Kacper Ziemkiewicz, Krzysztof Cerkowniak, Krzysztof Szewczyk, Michał Wolnik, Grzegorz Jakosz kpt., Filip Erynkwajt, Piotr Cerkowniak, Paweł Polak.
Rezerwowi: Mateusz Kocot, Marek Świrzewski, Adam Jachimowicz (65 min).
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |