Kultura i edukacja | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Koncert zespołu Love Story
4 marca (niedziela) o godzinie 18.00 w Domu Kultury w Rybniku-Boguszowicach odbędzie się koncert zespołu Love Story. Bezpłatne wejściówki do odebrania w parafii i w Domu Kultury.
Zespół Love Story jest naprawdę i to bardzo. Więcej, jest fusionowo-popowy. Jakże nam czysto z tego powodu!
"Wiele można by mówić - powiedział kiedyś jeden z naszych fanów. - Że o czystości śpiewają. Że czysto o tej czystości śpiewają. Że śpiewają i grają". Ta wypowiedź odstręcza nas od lukrowej demagogii, którą stereotypowo powinniśmy propagować. Ale nie, nasi drodzy Majspejsowicze! My nie klarujemy (klara-czysta) rzeczywistości. My nią jesteśmy. Gramy nie-o-wartościach, o jakiś takich tam, że tak powiem, poglądach czy podglądach czy dyrdymałach i chałach. Gramy o Osobie. Bo Czystość jest Osobą. I to Osobą, której nie należy się bać, tylko przyjmować z wiarą. Na herbatę na przykład lub na kawę. Codziennie i na zawsze.
Powstaliśmy sobie, choć wcale nie chcieliśmy i to nas wyróżnia. Mieliśmy nie istnieć, ale istniejemy i to też jest jakiś sukces. Narodziliśmy się - o dziwooooo - nie z koleżeńskich fascynacji, nie z inspiracji muzyką bałkańską ani żadną inną, ale ze Słowa. Że nasze ciała są świątynią Ducha Świętego (fakt autentyczny) i mamy je szanować (YO!). No i oczywiście, prześwietnie o tym gramy. To zasługa tego, że muzyką jesteśmy, spotykamy się i iskrzy. Jesteśmy młodzi i to nasz wielki atut. Oczywiście, nie wykluczamy, że kiedyś zaczniemy grać o różowych majtkach, ale na dzień dzisiejszy nie wypływamy tak daleko w przyszłość.
Popełniliśmy dwie płyty: Love Story - Live (w sensie płytę koncertową, stąd ta błyskotliwa nazwa) oraz "Talitha kum", krążek w całości studyjny, muzycznie wyprodukowany przez Leszka Łuszcza. Wszystkie utwory - jak na razie, a więc może się to zmienić - napisała Magda (ta co śpiewa). Ostatnio widziano ją z długopisem w ręku i też coś komponowała.
Na koniec trzy pytania, które najczęściej nam zadają:
1. Dlaczego nazywacie Love Story?
Nazywamy się tak (zwykle w wywiadach staramy się odpowiadać pełnym zdaniem), ponieważ to, o czym śpiewamy i to o Kim śpiewamy zalicza się do najpiękniejszej historii miłości w dziejach wszechświata. Dodajmy jeszcze Słowa autorstwa Pawła Apostoła: "Czyż nie wiecie, że ciało wasze są świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że nie należycie już do samych siebie? Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!".
2. Czy to, co robicie [w domyśle "o czym śpiewacie"] to jakieś jaja?
Jak berety. Ostatnio zrozumieliśmy znaczenie tego porównania "jaja jak berety".
3. Czy ludzie po koncertach mówią wam "Szczęść Boże"?
Nie. Ale kiedyś po koncercie dostaliśmy kwiaty i to było bardzo miłe. Myślimy, że fajnie jest dawać muzykom po koncertach kwiaty. Pace!
Części składowe
Magdalena Frączek - prześpiewy przednie, słowa i muzyka
Joanna Frączek - pierwsze skrzypce
Anna Grygiel - prześpiewy
Anna Humeniuk - prześpiewy
Kamil Tor - piano, czasem fortepiano
Ignacy Frączek - gitarowe style
Rafał Hajduga - power bass
Szymon Madej - perkusista.
http://www.myspace.com/storylove
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |