Spotkanie z Minecraftem hitem ferii w bibliotece

Prezentacja pokazała, jakie miejsca można wirtualnie „zwiedzić” w Minecrafcie – m.in. Danię czy Wiedeń, co stanowiło doskonałą inspirację do kreowania najróżniejszych budowli w grze. Pokazano także, jako zagadkę, warszawski Pałac Kultury i Nauki „zbudowany” z charakterystycznych minecraftowych cegiełek. Kuba zapytany przez wujka, czego potrzeba, aby zbudować tak imponujące budowle, bez zastanowienia odpowiedział, że potrzebna jest kreatywność.

Następnie kilka słów poświęcono narracyjnej wersji gry – Minecraft Stroy Mode. Po czym autorzy opowiedzieli, w jakich okolicznościach narodził się pomysł napisania książki o Minecrafcie Jak się okazało, pomysł powstał podczas spotkania rodzinnego, wówczas Kuba żalił się wujkowi, że jednak rzecz, grając w Minecrafta – jak to ujął – „nie działa”.

Czas pytań od publiczności, tak bardzo wyczekiwany przez zgromadzonych, okazał się bardzo bogaty w najróżniejsze techniczne pytania graczy: od pytań o liczbę serduszek zombie po sposoby oswojenia wilka, w celu „otrzymania”… psa. Na pytanie „Kuba, podaj jedną, najważniejszą zasadę w Minecrafcie”, Kuba bez cienia zawahania, odpowiedział: „Przeżyć”.

Ostatnią częścią spotkania były konkursy. Wybierano z publiczności jedną osobę, która odpowiadała na pytania autorów.  Z racji dużej ilości chętnych za drogę selekcji obrano datę urodzin. Okazało się, ze na sali znalazł się nawet 4-latek. W kolejnej rundzie pytań uczestniczyli rodzice z dziećmi. Za dobre odpowiedzi przyznawano nagrody.

Po spotkaniu Kuba Danowski chętnie podpisywał książki i pozował do zdjęć z czytelnikami.