Kultura i edukacja | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Rybnik bez kitu i kiczu
Rybnik bez kitu i kiczu to hasło przewodnie ubiegłotygodniowej pod debaty ekspertów, poświęconej tematowi estetyki przestrzeni miejskiej.
Dyskusja, poprzedzana praktycznymi warsztatami, dotyczyła przede wszystkim kwestii wyglądu miasta i tego, co w jego przestrzeni jest ważne. Wzięli w niej udział: Piotr Kuczera - prezydent Rybnika, Wojciech Student – pełnomocnik prezydenta miasta ds. inwestycji i gospodarki przestrzennej, Anna Adamus-Matuszyńska - ekspert PR, doradca miast z UE w Katowicach, Lech Kaczoń - prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej, Aleksander Krajewski - społecznik i członek zarządu SARP w Katowicach, Justyna Szklarczyk-Lauer - kierowniczka Katedry Projektowania Graficznego ASP w Katowicach oraz Robert Konieczny - architekt.
Uczestnicy warsztatów, podzieleni zostali na grupy: reprezentantów biznesu, mieszkańców, ludzi związanych z kulturą i architekturą oraz osób patrzących na miasto jako całość. Wymiernym efektem spotkania było wypracowanie rekomendacji, istotnych z punktu widzenia planu wprowadzenia w centrum Rybnika parku kulturowego.
Warsztatowicze, zgodnie stwierdzili, że:
- park kulturowy musi być efektem konsultacji wszystkich zainteresowanych stron.
- nowe przepisy powinny być wprowadzane stopniowo, z zachowaniem okresu przejściowego.
- mieszkańcy nie chcą reklam świetlnych, reklamy mobilnej i potykaczy na chodnikach (mogą być pod ściśle określonymi warunkami, np. przyklejone do ściany).
- konieczne jest nauczenie estetyki mieszkańców i przedsiębiorców przed wprowadzeniem zmian.
- reguły muszą być spisane jasnym i zrozumiałym językiem.
- w Rybniku powinien być plastyk miejski oraz księga dobrych praktyk.
- korzystanie z dobrych wzorów z innych miast. Trzeba przejrzeć ich sukcesy i porażki.
Wypracowane podczas warsztatów rekomendacje były przedmiotem konferencji, w trakcie której jej uczestnicy próbowali odpowiedzieć m.in. na pytanie, co takiego sprawia, że nie szanujemy estetyki wspólnej przestrzeni. Rozmawiano również o pomyśle Rybnika na stopniowe ograniczanie liczby reklam w centrum miasta. Eksperci dyskutowali o tym, czy taki plan ma szanse powodzenia i jak rozmawiać o takiej zmianie z mieszkańcami. Zaproszeni goście starali się też odpowiedzieć na pytania, czy dziś ktoś w ogóle zwraca uwagę na reklamy w mieście i jak powinny wyglądać dobre reklamy.
Spotkanie organizowane wspólnie przez Miasto Rybnik oraz Gazetę Wyborczą wpisało się w cykl „Miasta idei”, w ramach którego odbywają się debaty poświęcone ważnym dla rozwoju miast kwestiom. Ich celem jest wypracowanie najlepszych pomysłów i dobrych praktyk dla śląskich miast w określonych obszarach tematycznych. Spotkania w ramach tego cyklu to szansa na wymianę opinii pomiędzy władzami miast, ekspertami i mieszkańcami.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |