Mateusz Siodłoczek - Szybowcowy Mistrz Polski Juniorów

- Lataniem szybowcowym zaraził mnie mój tata, zawodowy pilot, oraz instruktor samolotowy i szybowcowy. Gdy tylko osiągnąłem wymagany wiek do latania na szybowcach (16 lat), zapisał mnie na kurs teoretyczny w Aeroklubie ROW, a następnie wyszkolił praktycznie na szybowcach i 3 lata później na samolotach. Latam już 7 lat, początkowo szybowce uważałem za ciekawy wstęp do kariery pilota samolotowego, która bardzo szybko przerodziła się w pasję bez granic. Dlaczego akurat sport szybowcowy? Całkowita wolność w powietrzu, nieustanne wyznaczanie nowych celów, wspaniała atmosfera na zawodach, gdzie nawet najwięksi rywale sobie pomagają, brak możliwości stosowania dopingu no i oczywiście w zasadzie brak maksymalnego wieku pilota - sport na całe życie - powiedział Mateusz Siodłoczek.

Przygotowania do Szybowcowych Mistrzostw Świata rozpoczął już 4 lata temu, kiedy to pierwszy raz w głowie pojawiło się marzenie o wystartowaniu w tych zawodach. Najpierw Mateusz Siodłoczek musiał powalczyć o powołanie do kadry narodowej, a następnie do ścisłej reprezentacji na mistrzostwa. Do samej kadry narodowej został powołany już po pierwszych zawodach, ale aby dostać się do reprezentacji musiał poświęcić całkowicie ostatnie lata na treningi.

- Przygotowania tegoroczne skupiłem na treningu w miejscu rozgrywania zawodów - Lesznie, gdzie spędziłem od początku sezonu aż 11 tygodni, oraz dodatkowo na kilku tygodniowych zawodach w innych zakątkach kraju - powiedział Mateusz Siodłoczek.

Przygotowania i start w zawodach to wydatek rzędu 15-20 tysięcy złotych rocznie. Nieznaczna część pochodzi z funduszy Ministerstwa Sportu. Część środków przekazał Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego oraz Urząd Miasta Rydułtowy.

Naszemu Mistrzowi serdecznie gratulujemy!

opr. red. na podstawie http://www.rydultowy.pl/

fot.http://dlapilota.pl/