Nauka, która stała się przyjemną zabawą

Prezentacja robotów związana była z organizacją Międzynarodowego Konkursu Informatycznego, który miał miejsce w ZST. Uczniowie mieli szasnę pokazać gościom, czym zajmują się na co dzień. Udowodnili jednocześnie, że da się połączyć naukę z pasją. O swoich zainteresowaniach i zbudowanych urządzeniach, opowiedzieli Tomasz Stefunyn i Paweł Chruszcz.

Tomasz Stefunyn: Jesteśmy mechatronikami w tej szkole. Budujemy roboty, to jest nasza pasja, którą realizujemy dzięki funduszom szkoły. Dzięki niej mamy możliwości konstruowania ciekawych rzeczy. Jeździmy na różne zawody np. do Poznania czy Gdańska. Myślę, że jest to bardzo fajna zabawa. Jeżeli ktoś lubi grzebać w małych rzeczach, to na pewno nauczy się podstaw elektroniki, mechatroniki, programowania i poprawi sprawność swoich rąk. Ten robot lego startował kilka razy we freestyle’u. Wygrał w Wałbrzychu, byliśmy z nim w Bratysławie i Gdańsku. Porusza się na gąsienicach, potrafi obracać się wokół własnej osi, a ramię podnosi piłeczki. Ciekawostka: robota steruje się poprzez bluethootha.

Paweł Chruszcz: Próbujemy pokazać jak działają nasze mechanizmy i połączyć to z zabawą. Te helikoptery są zakupione, sterujemy nimi przez podczerwień. Ceny takich maszyn są różne: ceny wahają się od 150 zł do nawet 2000 zł. Są zasilane napędem elektrycznym. Z kolei robot Hexor II jest naszej konstrukcji: zbudowany z aluminium, ma silniki i kamerę. Miał przypominać wyglądem skorpiona. Potrafi chodzić i omijać przeszkody za pomocą dwóch czujników. Ma też możliwość wykrywania przeszkód za pomocą kamery, która może przesyłać obraz bezprzewodowo.

BaFu