Patrol24 | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Nawet humaniści wybierają polibudę
Uczniowie tej szkoły nie martwią się, czy zdadzą maturę. Oni zastanawiają się, z jakim rezultatem. - Byliśmy dobrze przygotowani - podkreślają Agata Rakus i Mateusz Sładek, tegoroczni maturzyści z I LO im. Powstańców Śląskich. Zapytaliśmy ich, jakie kierunki studiów najchętniej wybierają absolwenci najlepszego rybnickiego liceum.
Kilka miesięcy temu Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosiło, że po raz pierwszy od wielu lat politechniki okazały się bardziej popularne niż uniwersytety. Po kierunkach humanistycznych trudniej znaleźć pracę, niż po kierunkach ścisłych, z czego doskonale zdają sobie sprawę maturzyści ze słynnego I Liceum Ogólnokształcącego im. Powstańców Śląskich w Rybniku. Większość z nich już dawno podjęła decyzję, co robić w przyszłości. Spotkaliśmy się z dwójką tegorocznych absolwentów, by dowiedzieć się, czym kierowali się przy wyborze kierunku studiów oraz jakie kierunki cieszą się największym zainteresowaniem wśród ich znajomych ze szkoły.
Agata Rakus i Mateusz Sładek to absolwenci klasy dwujęzycznej o profilu humanistycznym. Teoretycznie są więc w gorszej sytuacji niż chociażby ich koledzy z klas o profilu matematyczno-fizycznym, dla których wybór uczelni technicznej jest czymś naturalnym, a której ukończenie daje większą szansę na znalezienie dobrze płatnej pracy. Inaczej niż w przypadku absolwentów kierunków humanistycznych. Wie o tym Mateusz. - Jeszcze w pierwszej klasie myślałem o tym, żeby studiować filologię angielską. Nauka w klasie dwujęzycznej dawała mi większą możliwość dostania się na wymarzoną filologię. Tylko co byłoby dalej? Mógłbym zostać albo nauczycielem albo tłumaczem. To nie dla mnie - przyznaje tegoroczny maturzysta. Mateusz postanowił więc, że... pójdzie na politechnikę, czym zaskoczył nawet swoich rodziców. - Razem z kolegą zdecydowaliśmy, że będziemy zdawać rozszerzoną matematykę. Przyłożyliśmy się do nauki, raz w tygodniu chodziliśmy na korepetycje - wyjaśnia chłopak. Opłacało się. Chociaż nie zna jeszcze wyników egzaminu, jest dobrej myśli. - Mam nadzieję, że będę studiował budownictwo w języku angielskim na politechnice w Gliwicach, w czym również pomaga nauka w klasie dwujęzycznej - zaznacza.
Mateusz i jego kolega nie są odosobnionym przypadkami w klasie humanistycznej. - U nas więcej osób zdawało na maturze rozszerzoną matematykę niż na przykład historię. Jeśli tylko ktoś miał predyspozycje, to próbował - stwierdza absolwent.
Duża popularność kierunków technicznych nie oznacza jednak, że brakuje chętnych na uniwersytety. Dziewczyna Mateusza, Agata, w walce o wymarzony indeks będzie musiała pokonać kilkunastu innych kandydatów. Chce studiować pedagogikę. - Wczesnoszkolną i przedszkolną. Albo na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, albo w Cieszynie lub Raciborzu - wymienia Agata. - Uważam, że przy wyborze studiów powinno kierować się przede wszystkim zainteresowaniami. A ja mam bardzo dobry kontakt z dziećmi, bez problemu się z nimi dogaduję. Myślę, że to praca dla mnie – zapewnia dziewczyna. Jednak czy nie obawia się tego, że studia, na które tak trudno się dostać, mogą nie okazać się przepustką do wymarzonej posady? Przecież konkurencja na rynku spora. - Moja mama powtarza mi, że jeśli czuję, że pedagogika to coś, co chcę w życiu robić, to powinnam spróbować. Poza tym zawsze mogę założyć prywatne przedszkole - podkreśla Agata
Dziewczyna dodaje, że większość jej koleżanek i kolegów przy wyborze studiów kieruje się właśnie zainteresowaniami. - Znajomi z naszego liceum wybierają rozmaite kierunki. Od archeologii, przez filologię szwedzką, germanistykę, prawo, aż po studia techniczne, jak budownictwo, energetyka czy górnictwo i geologia - wyliczają Agata i Mateusz. Zdecydowana większość decyduje się na studia dzienne daleko od Rybnika. - Interesującym wydaje się życie w dużym mieście, dającym w przyszłości większe możliwości. Inni starają się po prostu wyjechać na studia gdzieś dalej by nie tylko zdobyć wiedzę ale i nauczyć się samodzielności. Najchętniej do Krakowa albo Wrocławia. Dużo osób wybiera też Gliwice albo Katowice, niektórzy Warszawę – puentują maturzyści.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |