Strony Partnerskie | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Psychologia inwestowania – jaki ma wpływ na giełdę?
Wielu doświadczonych ekspertów ze świata finansów uważa, że najważniejszą rzeczą, której nie uczy się w szkole ekonomii i biznesu, jest psychologia. Okazuje się, że ma ona niebagatelne znaczenie dla podejmowanych przez nas decyzji związanych z pieniędzmi. Emocje, przekonania i postawy, takie jak strach czy chciwość, mogą decydować np. o tym, czy stracisz oszczędności lokowane na giełdzie. Sprawdź, jaki wpływ na podejmowane decyzje inwestycyjne ma psychologia.
Zrozumieć psychologię inwestowania – z jakich powodów podejmujemy decyzje na rynku?
W większości przypadków inwestorzy, którzy pozwalają, aby emocje kierowały ich decyzjami inwestycyjnymi, będą osiągać słabsze wyniki w długim terminie. Psychologia giełdy uważa, że istnieją dwa główne rodzaje negatywnych reakcji emocjonalnych, których może doświadczyć przeciętna osoba, lokująca kapitał na giełdzie.
Pierwsza decyzja napędzana emocjami wynika z lęku przed przegapieniem (tzw. FOMO). Inwestorzy, z obawy przed utratą możliwości zarobienia dużych pieniędzy, chętniej inwestują w akcje firm, które w danym momencie wydają się dobrze sobie radzić. Prowadzi to do spekulacji bez uwzględnienia m.in. fundamentów spółki czy przygotowanej wcześniej strategii inwestycyjnej.
FOMO może skutkować podejmowaniem spekulacyjnych decyzji w nowo powstających obszarach, które nie są jeszcze dobrze sprawdzone. Przykładem tego jest niedawna mania na punkcie kryptowalut. Wielu inwestorów, być może podsycanych obawami, że ich współpracownicy i sąsiedzi „szybko się wzbogacą” bez nich, lokowało swoje środki w niesprawdzonych modelach biznesowych. Gdy moda nieco przeminęła i akcje kryptowalut spadły, niedoświadczeni inwestorzy zostali ze sporymi stratami.
Psychologia inwestowania wskazuje również na inny powód podejmowania decyzji inwestycyjnych. To strach przed utratą wszystkiego (tzw. FOLE). Kiedy zmienność rynkowa powoduje duże wahania w wycenie indeksów, ludzie sprzedają swoje akcje na sporej stracie, co tylko pogłębia spadki. Takie zachowanie było najbardziej zauważalne w następstwie kryzysu finansowego w 2008 roku. Inwestorzy wycofali swoje pieniądze z rynku w reakcji na wyprzedaż, a następnie przegapili możliwość odzyskania kapitału w dynamicznym ożywieniu.
Jak ograniczyć wpływ psychologii giełdowej na podejmowane decyzje inwestycyjne?
Żaden inwestor w historii nie osiągnął 100% skuteczności. Każdy popełnia błędy, których często podstawą jest właśnie psychologia giełdy i podążanie za emocjami. Istnieje jednak kilka sposobów podejmowanie bardziej racjonalnych decyzji.
Jedną z najważniejszych podstawowych zasad dla każdego inwestora jest dywersyfikacja portfela. Pozwala ona ograniczyć ryzyko, wynikające z postawienia wszystkiego na jeden podmiot lub sektor, którego w każdej chwili mogą dotknąć niespodziewane problemy. Dobrym pomysłem dla początkujących będzie np. wybieranie akcji dużych firm, płacących dywidendę. Są one zazwyczaj mniej zmienne i mają tendencję do bycia bardziej odpornymi na spadki w trudnych warunkach rynkowych.
Ważne jest również rozłożenie w czasie transakcji kupna i sprzedaży. Na przykład, jeśli chcesz posiadać 500 akcji danego waloru, rozważnym podejściem może być zakup pakietu 200 akcji po obecnym poziomie cenowym i czekanie z kolejnym zleceniem na spadek o 5-10%. Jeśli jednak cena akcji wzrośnie, nadal będziesz osiągał zyski z pierwszych zakupów, łagodząc w ten sposób część efektu FOMO. Wpojenie tego typu dyscypliny i metodologii handlu może pozwolić Ci na lepsze zarządzanie portfelem.
Wreszcie, posiadanie strategii, która pomoże zwalczyć emocje, będzie kluczowe dla Twoich wyników. Warto sięgnąć po kursy, pozwalające zrozumieć takie pojęcia, jak psychologia inwestowania. Często pokazują one pułapki naszego myślenia i podpowiadają, jak się przed nimi chronić.
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |