W poniedziałek, 16 grudnia, doszło do groźnego pożaru w Lyskach, przy ulicy Sikorskiego. Ogień wybuchł w garażu, który jest częścią domu jednorodzinnego. Na szczęście, jak informuje rzecznik rybnickiej straży pożarnej, nie ma osób poszkodowanych w wyniku zdarzenia.

Kryminalni z Boguszowic narażając własne życie, wynieśli z płonącego mieszkania 29-latka. Policjanci jako pierwsi pojawili się na miejscu i ewakuowali także pozostałych lokatorów. Stróże prawa podjęli także próbę ocalenia psa, który postał w środku, niestety mocny ogień i dym to uniemożliwiały. Akcja zakończyła się jednak pełnym sukcesem, a strażacy, którzy przyjechali na miejsce, ugasili ogień i wynieśli wystraszonego czworonoga.

Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku otrzymali zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego, które wpłynęło tuż po godzinie 14:00. Zdarzenie miało miejsce na parkingu jednego z popularnych sklepów, położonego za rondem Niedobczyce-Paryż, na pasie ruchu w kierunku Wodzisławia Śląskiego. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru, jednakże pojazd został całkowicie zniszczony przez ogień.

Na autostradzie A1, na wysokości Bełku w powiecie rybnickim, zauważono kłęby dymu i płomienie pochodzące z koła, które odpadło z naczepy ciągnika siodłowego. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy jechali w kierunku Gliwic, natychmiast przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Wezwano straż pożarną i policję autostradową.

W piątek, 6 września tuż przed godziną 7:00 rano, strażacy z Rybnika otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym przy ulicy Garbocze. Z pierwszych informacji wynikało, że w środku może znajdować się jedna osoba. Na miejsce natychmiast skierowano liczne siły ratunkowe.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 01.08., podczas prac leśnych w miejscowości Zwonowice w gminie Lyski.

Seniorka, która ma problemy z poruszaniem się, znajdowała się sama w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar. Mundurowi jako pierwsi dotarli na miejsce i widząc kłęby dymu oraz słysząc krzyk kobiety wołającej o pomoc, wyważyli drzwi, a następnie wynieśli ją na zewnątrz zadymionego budynku. Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa nie doszło do tragedii.

Na numer alarmowy zadzwonili zaniepokojeni mieszkańcy bloku, którzy wyczuli swąd spalenizny wydobywający się z jednego z mieszkań. Jako pierwsi na miejsce przyjechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego rybnickiej komendy. Mundurowi zauważyli uchylone okno i nie tracąc chwili, dostali się przez nie do wnętrza. Z mieszkania wyprowadzili dwie kobiety. Okazało się, że pijana rybniczanka pozostawiła na kuchence patelnię z wrzącym tłuszczem, który zapalił się...

Oba zdarzenia odnotowano w Żytnej w gminie Lyski w powiecie rybnickim. Interweniowali strażacy z PSP i OSP.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 06.06., w Leszczynach na ulicy Księdza Pojdy. Mogło ono mieć tragiczny finał.