Wszystko miało miejsce we wtorek, 21 stycznia po godzinie 10:00 na ulicy Ekonomicznej w Rybniku, gdzie znajduje się siedziba Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD). To tam 53-letni mężczyzna z Żernicy, który miał przystąpić do egzaminu na prawo jazdy, znalazł się w centrum uwagi. Choć przyjechał na egzamin, który miał na celu odzyskanie utraconych uprawnień, okazało się, że przyjechał swoim własnym autem – nie na miejscu pasażera, ale za kierownicą.

Nadmierna prędkość była przyczyną zdarzenia, do którego doszło wczoraj na ulicy Żołędziowej w Rybniku. Kierujący samochodem osobowym marki Audi, nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowy słup. 18-letni rybniczanin podróżował z dwoma rówieśnikami. Jak się okazało, od 7 dni miał tymczasowe prawo jazdy.

Policjanci z rybnickiej drogówki zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę, który przekroczył prędkość. 21-letni mężczyzna pędził 120 km/h w obszarze zabudowanym. Dzięki mundurowym w porę udało się przerwać niebezpieczną jazdę. Stróże prawa ukarali kierowcę mandatem w wysokości 4000 złotych. Oprócz tego zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a na jego konto trafiło 14 punktów karnych.

Uchwała o ustaleniu wysokości opłaty za przeprowadzenie egzaminu państwowego na prawo jazdy w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego na terenie Województwa Śląskiego została przyjęta wczoraj, 30.01., przez sejmik.

Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego bmw. Mężczyzna jechał w obszarze zabudowanym z prędkością 119 km/h. 21-latek na trzy miesiące stracił prawo jazdy.

Policjanci z rybnickiej drogówki zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę, który przekroczył prędkość. 27-letni mężczyzna pędził 154 km/h w obszarze zabudowanym. Dzięki mundurowym w porę udało się przerwać niebezpieczną jazdę. Stróże prawa ukarali kierowcę mandatem w wysokości 2500 złotych. Oprócz tego zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.

Policjanci z rybnickiej drogówki zatrzymali prawo jazdy młodemu kierowcy, który rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego. 18-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w dwa znaki drogowe. Kierujący osobówką siłą odrzutu przejechał przez przejście dla pieszych, finalnie kończąc jazdę na chodniku. Mieszkaniec Zabrza podróżował z dwoma rówieśnikami. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.

Terenowe placówki Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach, w tym w Rybniku oraz Jastrzębiu Zdroju, przyłączyły się do ogólnopolskiego protestu egzaminatorów.

Nie dość, że sami narażają się na niebezpieczeństwo, to stanowią też poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Tylko minionej doby rybniccy policjanci wykluczyli z dalszej jazdy 6 kolejnych nietrzeźwych kierujących. Niechlubnym rekordzistą okazał się kierujący renault, który miał w organizmie prawie 2 promile.

W ręce policjantów z rybnickiej drogówki wpadł kierujący motocyklem, który doprowadził do dwóch zdarzeń drogowych. Dodatkowo 41-latek prowadził yamahę bez wymaganych uprawnień. Teraz mieszkaniec Rybnika musi się liczyć z grzywną nie niższą niż 1500. Nie skończyło się na mandacie, bowiem zgodnie z nowymi przepisami jego sprawa będzie miała swój finał w sądzie.