Niemal 8 procent! Tylu interwencji straży pożarnej w województwie śląskim można uniknąć, jeśli tylko uda się zapanować nad plagą pożarów sadzy w kominie. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez rybnicką Fundację 360!

Do zdarzenia doszło we wtorek, 11 kwietnia około godziny 20 w jednym z budynków jednorodzinnych przy ulicy Górnośląskiej.

Dbanie o dobry stan techniczny komina oraz jego okresowe czyszczenie to podstawa w domostwach opalanych paliwem stałym. W przypadku zaniechań może dojść do pożarów sadzy. Zdarzenie takie miało miejsce wczoraj, 22 lutego, po godzinie 18 w Gaszowicach przy ulicy Wiejskiej.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 16 lutego, przy ulicy Krótkiej w Lyskach.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 11 lutego w domu jednorodzinnym przy ulicy Poprzecznej w Adamowicach.

Dwa zdarzenia tego typu odnotowali strażacy z PSP Rybnik w trakcie minionej doby. Działania prowadzono w Pstrążnej oraz Rybniku-Boguszowicach.

Zdarzenie miało miejsce w środę, 1 lutego, w domu jednorodzinnym przy ulicy Palowickiej w Bełku.

W okresach zimowych kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, aby utrzymać ciepło w domach, urządzenia grzewcze pracują na większych obrotach, nawet wtedy gdy nikt tych urządzeń nie dozoruje. W tym właśnie czasie dochodzi do pożarów sadzy w kominie, które stanowią zagrożenie dla całego budynku.